Na horyzoncie porozumienie regulacyjne sektora dystrybucji

Zaczęły się prace mające na celu porozumienie społeczne Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i sektora dystrybucji energii elektrycznej. Zakładane jest, że ich finał powinien nastąpić do końca pierwszej połowy 2022, tak aby przygotowane rozwiązania mogły znaleźć odzwierciedlenie w decyzjach dotyczących finansowania inwestycji sektorowych. Zarazem jasne jest, że w niektórych sprawach samo porozumienie nie wystarczy, bo ułatwienie inwestycji wymaga chociażby zmian w prawie.

W pierwszej dekadzie października 2021 Rafał Gawin, Prezes URE, był gospodarzem spotkania inaugurującego prace zespołu, który ma wypracować Porozumienie Społeczne Regulatora Sektorowego i Branży Dystrybucyjnej pod nazwą „Karta efektywnej transformacji sieci dystrybucyjnych polskiej energetyki”. Rafał Gawin wskazuje, że zadaniem zespołu jest identyfikacja kluczowych potrzeb sektora dystrybucji, które wynikają z intensywnego rozwoju OZE i związanej z tym zmiany charakteru pracy sieci, ale też z polityk krajowych i unijnych. Podkreśla również, że gdy już zostanie określone, co należy zrobić, w dalszej kolejności będzie trzeba określić, jak sfinansować działania, które będą wiązały się z inwestycjami.

Nie startujemy od zera. Powołanie zespołu, który ma przygotować porozumienie regulacyjne sektora dystrybucji energii elektrycznej, było przygotowywane od około roku. Na spotkaniu inauguracyjnym wskazaliśmy trzy cele, które poza głównym obowiązkiem, czyli dbałością o bezpieczeństwo dostaw energii, powinni realizować OSD – mówi Rafał Gawin.

Pierwszy z nich to integracja OZE w sieci, bo te źródła rozwijają się dynamicznie. Przy czym integrację rozumiemy nie tylko jako przyłączenia, ale też jako aktywne wykorzystanie produkcji energii, umożliwianie jej wprowadzenia do sieci bez ograniczania produkcji. Drugi cel to maksymalne wykorzystanie energetyki rozproszonej do bilansowania całego krajowego systemu elektroenergetycznego. Trzeci to cyfryzacja OSD, co jest niezbędne do nowoczesnego zarządzania pracą sieci, ale też do świadczenia usług systemowych.

Regulator wyjaśnia, że oczywiście nie jest tak, iż nie ma wiedzy o potrzebach OSD wynikających ze zmian
w energetyce, z transformacji sektora, albo że brakuje narzędzi wpływu na działalność OSD. Zaznacza, że jednak jest kilka nowych, ważnych uwarunkowań działalności OSD, a to przede wszystkim bardzo duża dynamika rozwoju OZE, a szczególnie fotowoltaiki, co powoduje gwałtowne zmiany w sposobie zarządzania sieciami i kreuje dodatkowe potrzeby inwestycyjne.

Transformacja energetyki w kierunku energetyki rozproszonej opartej na OZE nie odbędzie się bezkosztowo, także w segmencie dystrybucji energii elektrycznej. Bowiem w mojej ocenie dotarliśmy już do granicy możliwości technicznych i operacyjnych istniejących sieci w zakresie integracji źródeł OZE – dodaje Gawin. – Trzeba zatem zapewnić warunki do inwestycji w sieci dystrybucyjne wynikających z dalszej transformacji. To z kolei oznacza, że trzeba stworzyć model regulacyjny, który z jednej strony będzie atrakcyjny dla OSD, zachęcający do inwestycji, a z drugiej akceptowalny społecznie, jeśli chodzi o poziom kosztów dla odbiorców energii elektrycznej – puentuje Prezes URE.

Do zespołu sterującego, z uwagi m.in. na złożoność tematyki, zaproszono – jak podał URE – przedstawicieli najważniejszych dla wskazania celów strategicznych porozumienia resortów (klimatu i środowiska, funduszy i polityki regionalnej, aktywów państwowych, rozwoju i technologii) oraz Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.

Ponadto do prac nad porozumieniem – również według informacji URE – poproszono reprezentantów największych operatorów systemów dystrybucyjnych zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, małych OSD skupionych w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Dystrybutorów Niezależnych Energii Elektrycznej, a także wysłanników PSE i niezależnych ekspertów rynkowych, w tym ze świata nauki oraz praktyków branżowych.

Na bazie porozumienia mają zostać określone źródła finansowania inwestycji w sektorze dystrybucji.

– Najprostsza odpowiedź na pytanie o źródła finansowania inwestycji OSD to taryfa dystrybucyjna, czyli pozyskanie pieniędzy od odbiorców energii. Ale taryfa to koszt społeczny, którego poziom nie zawsze może być akceptowalny. Myślę, że trzeba intensywnie poszukiwać środków zewnętrznych w postaci programów krajowych czy unijnych – powiedział Rafał Gawin.

W pierwszej dekadzie listopada URE poinformował o kolejnym etapie prac nad umową sektorową dystrybucji, a mianowicie o powołaniu zespołów zadaniowych, które mają wypracować rozwiązania istotne dla krajowej infrastruktury sieciowej w związku z transformacją sektora. Pierwszy z nich to zespół prawny, którego podstawowym zadaniem będzie – jak podał URE – identyfikacja obecnie obowiązujących regulacji i innych dokumentów wymagających zmian, które umożliwią wprowadzenie w życie założeń porozumienia sektorowego. Drugi to zespół ds. eksploatacji i elastyczności sieci. Wskaże on – wedle URE – najważniejsze problemy związane z pracą sieci i wynikające ze zmiany miksu energetycznego (wzrost przyłączanych źródeł odnawialnych, rosnąca liczba prosumentów) oraz zaproponuje inwestycje optymalizujące koszty pracy sieci. Trzeci z kolei to zespół ds. inwestycji, który – według informacji URE – określi zakres inwestycji w sektorze dystrybucji koniecznych (wymaganych ze względu na uwarunkowania formalnoprawne) oraz tych o charakterze strategicznym. Wreszcie czwarty zespół zadaniowy zajmie się taryfami i – zgodnie z informacją URE – przygotuje propozycje wynagradzania poszczególnych rodzajów inwestycji w sektorze dystrybucji. Podejmie on kwestie mające związek z procesem taryfowania, takimi jak np. przedstawianie propozycji zasad, procedur i przesłanek odnoszących się do kształtowania wielkości zwrotu z kapitału angażowanego w działalność dystrybucyjną, a zwłaszcza jego uznaniowych składowych, tj. wielkości współczynnika realizacji regulacji jakościowej (Q) oraz wielkości wskaźnika regulacji (WR), częściowo także wartości średnioważonego kosztu kapitału (WACC).

Niezależnie od tego, jakie ostatecznie rozwiązania wypracują wskazane zespoły, oczywiste jest, że przynajmniej wdrożenie części z nich może wymagać zmian prawa. Zwłaszcza, że sektor dystrybucji energii elektrycznej tego oczekuje.

Robert Zasina, prezes spółki Tauron Dystrybucja i prezes PTPiREE propozycje takich modyfikacji przedstawił w październiku podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki oraz Transformacji Energetycznej i Górniczej w Polsce, którego tematem była modernizacja sieci dystrybucyjnych.

– Sprawne działanie operatorów i wsparcie operatorów w tym działaniu jest niezbędne i kluczowe, żeby transformacja energetyczna w Polsce prawidłowo przebiegała (…). Nie ukrywamy, że aby to było poprawnie realizowane, potrzebujemy wsparcia w odpowiednim dostosowaniu przepisów prawa do funkcjonowania operatorów – mówił Robert Zasina.

Prezes PTPiREE przedstawił w Sejmie m.in. strukturę wiekową wybranych elementów sieci dystrybucyjnej na koniec 2020 roku. W prezentacji stwierdzono m.in., że największy stopień zużycia cechuje linie napowietrzne WN (110 kV) i prawie 80 proc. z nich wybudowano ponad ćwierć wieku temu. A od tamtego czasu, ze względu na długotrwałe procedury oraz niewystarczające środki finansowe, w większości przypadków nie były one wymieniane lub modernizowane, przechodząc jedynie wymagane przeglądy i remonty. Wspomniano o starzejących się liniach napowietrznych SN. Remontowane, odtwarzane są najczęściej jako kablowe. Mimo że coraz więcej budowanych jest linii kablowych SN, to infrastruktura odmładza się bardzo powoli. Od 2016 roku do 2020 roku o 5 p.p. wzrósł udział linii kablowych SN mających mniej niż 10 lat. Wskazano też, że coroczne inwestycje nie wpływają na znaczącą zmianę struktury wiekowej sieci.

Robert Zasina stwierdził, że zważywszy m.in. na to, jaką rolę sieci dystrybucyjne mają pełnić i jakie są oczekiwania wobec nich, przyszedł moment na specjalną ustawę, jaką mają już sieci przesyłowe. – Dobrze byłoby, gdyby się pojawiła. Wiemy, że nad taką ustawą trzeba trochę popracować, ale są pewne tematy do załatwienia na cito. To są tematy związane z dużymi klientami, korzy się przyłączają do sieci 110 kV – powiedział prezes PTPiREE.

W prezentacji zawarto stwierdzenie, że wobec czasochłonności przygotowania i uchwalenia kompleksowej ustawy, celowe jest ujęcie określonych inwestycji OSD związanych z rozwojem sieci 110 kV w tzw. specustawie przesyłowej poprzez wskazanie konkretnych inwestycji w załączniku do specustawy wraz z przepisem „otwartym” dla przyłączenia dużych, znaczących przedsięwzięć nieprzewidzianych w momencie uchwalenia zmian w specustawie.

Przedstawiona przez PTPiREE lista aktów prawnych, w których należałoby dokonać zmian w celu ułatwienia inwestycji w sieci dystrybucyjne, obejmuje m.in. ustawy: o gospodarce nieruchomościami, o drogach publicznych, o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz Prawo budowlane.

We wspomnianym posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki oraz Transformacji Energetycznej i Górniczej w Polsce uczestniczył Piotr Dziadzio, wiceminister klimatu i środowiska.

– Mamy ogromną świadomość tego, że sieci dystrybucyjne wymagają nie tylko modernizacji, ale i rozwoju. (…) Mamy też świadomość tego, że powinniśmy pracować nad ułatwieniami inwestycyjnymi (…). Niemniej jednak musimy sobie zdać sprawę, że nie wszystkie propozycje, które państwo przedstawili są w kompetencji Ministra Klimatu i Środowiska. Zapoznaliśmy się z państwa propozycjami, już je analizujemy – zadeklarował Piotr Dziadzio. – Ciężko mi wskazać termin, kiedy się odniesiemy do tych propozycji. Natomiast niewątpliwie musimy zrobić selekcję najważniejszych kwestii, które wymagają poprawy tu i teraz, bo wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie wszystkich rozwiązać specustawą (…). Powinniśmy z naszej analizy wyciągnąć wnioski, co jest konieczne do zrobienia w pierwszej kolejności – komentował wiceminister.

W przeszłości OSD starali się już o to, żeby m.in. zyskać ułatwienia dla inwestycji w sieci 110 kV, ale wówczas te starania się nie powiodły. Obecnie jednak znacznie lepiej niż przed laty widać, jak istotna jest rola sieci dystrybucyjnych dla transformacji energetycznej w ogóle, a w szczególności m.in. dla rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie czy fotowoltaiki.

Inicjatywę Prezesa URE w sprawie porozumienia regulacyjnego dla sektora dystrybucji energii elektrycznej, a także zrozumienie dla roli i potrzeb branży, jaką wykazuje resort środowiska, można uznać za prognozę dla dobrych zmian regulacji sektorowych, zarówno jeśli chodzi o warunki prowadzenia inwestycji, jak i o zapewnienie opłacalności inwestowania.

Wydaje się, że relatywnie szybko dowiemy się, na jakie zmiany w modelu regulacji skłonny jest zgodzić się prezes URE.

– Poziom potrzeb inwestycyjnych to kwestia przyjętych założeń. Prace nad porozumieniem sektorowym powinniśmy sfinalizować do końca pierwszej połowy 2022 roku tak, aby wypracowane rozwiązania mogły znaleźć odzwierciedlenie
w decyzjach dotyczących finansowania inwestycji w sektorze dystrybucji na 2023 rok. Wtedy też będę mógł powiedzieć, na ile oszacowaliśmy potrzeby inwestycyjne dystrybucji do końca 2030 roku i jak widzimy możliwości ich sfinansowania
– uważa Rafał Gawin.

IRENEUSZ CHOJNACKI
Autor jest dziennikarzem Magazynu Gospodarczego „Nowy Przemysł” oraz portalu wnp.pl

Czytaj dalej