Bawarski producent w 2018 roku zaprezentował concept car elektrycznego SUV-a BMW iNEXT. Po trzech latach koncepcyjna wersja doczekała się pierwszych produkcyjnych egzemplarzy. BMW iX, czyli elektryczny odpowiednik modelu X5, tylko gabarytami przypomina spalinowy model. W rzeczywistości iX to zbudowana przez niemieckich inżynierów całkowicie nowa konstrukcja.
Bardzo kontrowersyjna stylistyka w połączeniu z nowoczesną technologią sprawia, że to auto nie jest przeznaczone dla przeciętnego zjadacza chleba. Choć niewątpliwie każdy zwróci na nie uwagę na drodze, nie wszyscy będą czuli się komfortowo w samochodzie, który aż krzyczy: patrzcie na mnie! Ostro zarysowane linie oraz ogromna imitacja ,,grilla’’ sprawiają, że obok wozu nie da przejść się obojętnie.
Wewnątrz, oprócz nowoczesnych technologii w postaci ogromnego ekranu multimedialnego czy głośników umieszczonych bezpośrednio w fotelach, znajdziemy takie smaczki jak szklane przyciski do obsługi systemu multimediów i zmian położenia fotela kierowcy. Szkło w połączeniu z egzotycznym drewnem prezentuje się niezwykle nowocześnie. W modelu tym zainstalowano kierownicę o kwadratowym kształcie, dotychczas spotykaną tylko w autach sportowych wysokiej klasy. Środek zaskakuje nie tylko użytą technologią, ale i przestrzenią. Wewnątrz ,,elektryka’’ jest znacznie więcej miejsca niż w jego spalinowym odpowiedniku X5.
Praktyczne aspekty: autem komfortowo mogą podróżować cztery osoby; przestronne wnętrze pomieści nie tylko pasażerów, ale także ich spory ekwipunek – deklarowana pojemność bagażnika to 500 litrów.
Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, dostępne będą dwie wersje: BMW iX xDrive40 oraz xDrive50. Podstawowe różnice między nimi to silnik i bateria. Słabsza dysponuje 326 KM oraz 71 kWh, mocniejsza zaś ma moc 523 KM oraz baterię o pojemności 105 kWh. Te parametry pozwalają na przejechanie dystansu od 318 km do nawet 538 km. Każda wersja posiada napęd na cztery koła xDrive.
Producent do minimum ograniczył użytkownikowi martwienie się o aspekt eksploatacyjny pojazdu. Maska w iX jest nieotwieralna. Otworzyć można tylko klapkę pod przednim znaczkiem BMW, pod którą znajduje się wlew płynu do spryskiwaczy. Całą pozostałą eksploatacją pojazdu ma zająć się autoryzowany serwis.
Ceny bazowego modelu xDrive40 zaczynają się od 358 tys. zł. Za mocniejszą wersję przyjdzie nam zapłacić co najmniej
456 tys. zł. To wszystko jednak ceny podstawowe. Jeśli zechcemy wyposażyć auto w niektóre z dodatkowych opcji, bardzo łatwo zbliżyć się można do kwoty – bagatela! – 600 tys. zł.
Kasper Teszner
Biuro PTPiREE
