Mercedes-Benz eActros

Nie od dziś wiadomo, że Mercedes jest przodownikiem na rynku elektromobilności. Ma szeroką gamę ,,elektryków’’, którą cały czas uzupełnia. Niemiecki koncern idzie o krok dalej i wprowadza elektryczne samochody nie tylko osobowe, ale również dla przemysłu. Pierwszym krokiem w tę stronę było wprowadzenie na rynek modelu eVito; jednak na tym nie koniec. Producent spod znaku trójramiennej gwiazdy wychodzi naprzeciw transportowi wielkogabarytowemu oraz firmom transportowym. Mercedes zaprezentował swoją pierwszą elektryczną ciężarówkę i zapowiedział, że od 2039 roku będzie robił tylko takie. Serce napędu w eActrosie stanowią dwa silniki chłodzone cieczą i osadzone na tylnej osi pojazdu. Razem generują standardowo 443 KM, choć chwilowa moc maksymalna wynosi aż 536 KM. Pojawią się trzy lub cztery zestawy baterii po 105 kWh każdy, czyli maksymalna pojemność będzie wynosiła 420 kWh.
W przypadku takiego pojazdu jak eActros duża pojemność przekłada się jednak na i tak mało spektakularny zasięg, który w praktyce ma wynieść około 300 km. Ponowne ładowanie tak dużych akumulatorów – nawet z pomocą superszybkiej ładowarki o mocy 160 kW – będzie trwało długo. Uzupełnienie energii od 20 do 80 proc. zajmie nieco ponad godzinę.

Ponieważ Komisja Europejska popiera projekt podwyższenia o tonę dopuszczalnej masy całkowitej w samochodach ciężarowych z napędem alternatywnym, pozwoli to na rekompensowanie dodatkowego ciężaru 1,7 t zastosowaniem napędu elektrycznego, albowiem dopuszczalna masa całkowita eActros wzrośnie z 25 do 26 t. W ten sposób ładowność zmniejszy się jedynie o 700 kg w stosunku do porównywalnych ciężarówek z napędem spalinowym.

Multimedia Cockpit Interactive, montowany standardowo w eActrosie, na bieżąco informuje kierowcę o poziomie naładowania akumulatorów, pozostałym zasięgu pojazdu oraz aktualnym i średnim zużyciu energii. Za pośrednictwem portalu Fleetboard menedżerowie taboru przedsiębiorstwa mogą korzystać z cyfrowych rozwiązań do efektywnego zarządzania nim. Są to m.in. zindywidualizowany Charge Management System, np. umożliwiający tworzenie profili ładowania, oraz Logbook – dziennik zawierający szczegółowe dane na temat czasów jazdy, postoju i ładowania. Kolejne narzędzie, Mapping-Tool, pokazuje obecną lokalizację danego pojazdu oraz informuje, czy jest on w ruchu, stoi lub może trwa jego ładowanie, a także jaki jest poziom akumulatora.

Elektromobilność podbija kolejne segmenty motoryzacji. Jej rozwój jest motywowany zarówno przez pojawianie się nowych technologii, jak i coraz ostrzejszych norm emisji spalin. Oznacza to, że producenci już teraz muszą pracować nad odpowiednimi modelami i oswajać z nimi odbiorców.

Kasper Teszner, Biuro PTPiREE

Czytaj dalej