Pokoleniowy transfer

W przeszłości energetycy wskazywali, że w branży problem luki pokoleniowej dotyczy przede wszystkim dystrybucji i wytwarzania energii. Przynajmniej na tym pierwszym polu to wyzwanie nie zniknęło.

Koncerny energetyczne należą do największych pracodawców w Polsce, a ich dystrybucyjne segmenty do najliczniejszych w grupach. Na koniec 2019 roku liczba etatów w grupie PGE wynosiła ponad 41 tys., cała Enea zatrudniała wówczas około 17,3 tys. osób, w koncernie Tauron pracowało blisko 26,1 tys. osób, a Energa miała umowy o pracę z przeszło 9,9 tys. osób.

Duża część pracowników wskazanych koncernów była i jest zatrudniona w ich dystrybucyjnych segmentach działalności. Według danych uzyskanych od PGE na koniec 2019 roku w dystrybucji tej grupy pracowało niemal 10,3 tys. osób, a na koniec 2020 roku o 2 proc. mniej, czyli nieco ponad 10 tys. osób.

W całej grupie Enea w 2019 roku umowę o pracę miało około 17,3 tys. osób i bardzo podobny stan zatrudnienia był na koniec września 2020. W samej spółce dystrybucyjnej Enea Operator w 2019 roku pracowało 4448 osób, a rok później – 4490.

Stan osobowy w grupie Tauron na koniec 2019 roku wynosił niespełna 26,1 tys. osób, w tym w segmencie dystrybucji blisko 9,3 tys. Na koniec 2020 roku grupa Tauron zatrudniała około 25,6 tys. ludzi, a w segmencie dystrybucji nadal prawdopodobnie ponad 9 tys. (na koniec I półrocza 2020 segment dystrybucji spółki Tauron liczył około 9,2 tys. pracowników).

Z kolei w grupie Energa na koniec 2019 roku umowy o pracę miało około 9,9 tys. osób, a w segmencie dystrybucji – niespełna 5,7 tys. Zatrudnienie w grupie Energa na koniec września 2020 roku wyniosło 9,8 tys. Energa w raporcie dotyczącym tego okresu nie podała liczebności załogi w poszczególnych segmentach działalności grupy.

Energetyka jak widać jest nadal dużym pracodawcą. Kilka lat temu przetoczyła się przez Polskę fala dyskusji, w trakcie której wskazywano, że luka pokoleniowa – rozumiana jako zjawisko polegające na tym, że pracowników odchodzących na emerytury nie będzie kim zastąpić – jest wyzwaniem także dla energetyki. Podkreślano wówczas, że ten problem dotyczy przede wszystkim obszarów dystrybucji i wytwarzania energii. Obecnie, według informacji uzyskanych z grup energetycznych, jeśli chodzi o problem luki pokoleniowej sytuacja w segmencie dystrybucji wydaje się różnicowana, ale nie znaczy to, że wyzwanie zniknęło.

Enea Operator obserwuje to zjawisko. Struktura zatrudnienia w tej spółce, jak wskazała Enea, opiera się głównie na specjalistach z dziedziny elektrotechniki, elektryki, elektromechaniki, czyli na osobach o ściśle określonych kwalifikacjach oraz pracownikach z wieloletnim doświadczeniem.

To właśnie dlatego rekrutacja na te stanowiska jest niezwykle trudna. Niezbędne kompetencje do tej pracy można bowiem zdobyć kończąc specjalistyczne szkoły i zdobywając odpowiednie uprawnienia i kwalifikacje, a także poprzez doświadczenie w branży – informuje Enea.

Grupa stale współpracuje ze szkołami branżowymi z obszaru jej działania. Otrzymują one m.in. wsparcie finansowe. W ramach wspierania szkolnictwa zawodowego oraz poszukiwania przyszłych kadr Enea bierze udział w wydarzeniach organizowanych przez placówki oświatowe i uczelnie wyższe. W spółce szczegółowo monitoruje się potencjalne odejścia pracowników.

Z kolei biuro prasowe grupy Tauron Polska Energia podało, że w jej spółce dystrybucyjnej nie ma luki pokoleniowej. Średni wiek pracowników spółki Tauron Dystrybucja od 2017 roku nieznacznie się obniża, a spółka sukcesywnie przyjmuje nowych.

Prowadzony jest bieżący monitoring zmian demograficznych w spółce oraz fluktuacji kluczowych stanowisk, a ponadto spółka realizuje szereg działań, które wpływają na stabilną sytuację kadrową – wskazał Tauron Polska Energia.

Te działania to m.in. transfer wiedzy od odchodzących pracowników, współpraca ze szkołami średnimi i uczelniami technicznymi oraz program praktyk dla uczniów i studentów czy program stażowy „Przyłącz się”.

Także PGE Dystrybucja od kilku lat współpracuje z 19 szkołami zawodowymi i branżowymi z obszaru swojego działania, a na terenie każdego z oddziałów spółki są placówki, z którymi podpisano porozumienia o współpracy.

Podejmowane działania mają na celu wsparcie rozwoju szkolnictwa zawodowego w profesjach energetycznych oraz promowanie działalności prowadzonej przez spółkę PGE Dystrybucja wśród potencjalnych pracowników. To praktyczny sposób zapobieganiu powstawaniu luki pokoleniowej i kompetencyjnej wśród elektromonterów i kadry inżynieryjno-technicznej – informuje Małgorzata Babska,
rzeczniczka PGE.

Ireneusz Chojnacki

Autor jest dziennikarzem Magazynu Gospodarczego „Nowy Przemysł” oraz portalu wnp.pl

Czytaj dalej