Futurystyczna wizja czy przyszłość

Technologia 5G zmienia oblicza miast, pozwala w pełni wprowadzić w życie ideę smart city. Szybka transmisja danych i możliwość podłączenia do sieci większej liczby urządzeń znacznie ułatwią życie mieszkańcom. 5G sprzyja również zrównoważonemu rozwojowi i ochronie środowiska.

Upowszechnienie standardu 5G pozwoli na stosunkowo gęste rozmieszczenie wszelkiego rodzaju czujników, które będą transmitowały dane, zasilając rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. W rezultacie prognozy dotyczące natężenia ruchu na ulicach czy stanu powietrza sprawdzą się w stu procentach. Szacuje się, że sieć oparta na technologii 5G pozwala podpiąć do internetu nawet milion urządzeń w obszarze o powierzchni kilometra kwadratowego.

Dzięki równoczesnemu wykorzystaniu różnych rozwiązań rozwiązany będzie problem zakorkowanych ulic, z jakim od lat boryka się wiele aglomeracji. Specjaliści z firm wdrażających technologię 5G szacują, że obecnie używany inteligentny system zarządzania, sterujący sygnalizacją świetlną i czuwający nad płynnością ruchu kołowego, dzięki sztucznej inteligencji zostanie na tyle usprawniony, że będziemy mogli mówić o realnym rozwiązaniu problemów komunikacyjnych. Jeśli na ulicach pojawią się jakieś przeszkody, takie jak zepsuty pojazd czy dostawca wyładowujący towary w niedozwolonym miejscu w ruchliwym obszarze w godzinach szczytu, natychmiast wychwyci to system kamer wysokiej rozdzielczości umieszczony m.in. na latarniach, słupach energetycznych i konstrukcjach trakcyjnych. Biorąc pod uwagę poważniejsze zdarzenia, takie jak wypadki drogowe, możemy mówić o wymiernej pomocy systemu dla ratowania życia ludzkiego. W takim przypadku automatycznie powiadamiane będą odpowiednie służby, dzięki czemu pomoc nadejdzie szybciej. Załogi pojazdów ratunkowych dobierane będą na podstawie geolokalizacji i dotrą na miejsce optymalną w danej chwili trasą. Dzięki monitoringowi powiązanemu z wirtualną inteligencją będziemy mogli obserwować również rozwój autonomicznych systemów prewencji, dzięki którym spadnie przestępczość na ulicach – wychwytywanie podejrzanych zdarzeń będzie natychmiastowe. Nie sposób też nie wspomnieć o wpływie technologii 5G na komunikację zbiorową: autobusy, tramwaje, pociągi, skutery, rowery i miejskie hulajnogi pozwolą dotrzeć na miejsce szybko i tanio. Łatwo będzie można znaleźć najbliższy dostępny pojazd, a w razie potrzeby – po dotarciu do celu – parking. Polowanie na wolne miejsca postojowe odejdzie do przeszłości, gdyż miejski system sam będzie je wskazywał. Jeśli ktoś wybierze komunikację zbiorową, wyszukiwarka połączeń pokaże propozycje przejazdu na podstawie rzeczywistego położenia środka transportu, jednocześnie ostrzegając przed zatłoczonymi pojazdami.

Dzięki technologii 5G proponującej bardzo szybką transmisję danych, większość przedsiębiorstw ograniczy koszty i cenny czas pracowników, oferując pracę hybrydową, jak podczas niedawnego etapu trwającej pandemii. Ten system pracy już się sprawdził, dlatego teraz kładzie się nacisk na szybkie wdrożenie nowych technik telekomunikacyjnych. Problem dostępu do internetu w domu oraz szybkości transmisji danych dzięki 5G w zasadzie przestanie istnieć. Czasy, gdy ktoś zawoził dziecko do przedszkola czy szkoły w jednej dzielnicy, do pracy jechał do kolejnej, a sprawy urzędowe załatwiał w jeszcze innej, przechodzą do historii. Jeżeli samorządy zainwestują w adekwatną do potrzeb mieszkańców sieć placówek edukacyjnych, a prawie wszystkie sprawy urzędowe będzie można załatwić zdalnie, to możemy śmiało stwierdzić, że systemy 5G przyczyniają się do zmiany stylu życia i pracy. Już dziś wdrażany jest nowy poziom dojrzałości usług publicznych – personalizacja. Dzięki nowoczesnym technologiom oferującym szerokopasmową transmisję danych, tak czasochłonne czynności jak wypełnianie urzędowych formularzy, już zastąpiło systemowe ich przygotowanie w postaci elektronicznej: system wstępnie wypełnia je danymi, a w przypadku usług, w których nie trzeba składać wniosku, dąży się do tego, aby sprawa załatwiana była automatycznie. Wystarczy np. zgłosić zakup pojazdu, aby dopełnione zostały wszystkie formalności.

Należy się spodziewać, że nowoczesne inteligentne systemy łączności będą wspomagały także nasze codzienne życie domowe. Rozwój automatyki doprowadził do wdrożenia przeróżnych czujników, które w niedalekiej przyszłości, dzięki możliwościom transmisyjnym systemów 5G, można będzie wykorzystywać w nieograniczonych zastosowaniach. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o nowoczesnych licznikach energii elektrycznej, gazu czy wody, które same przesyłają informacje o indywidualnym zużyciu, a w przyszłości inteligentne systemy wykryją awarie instalacji i zorganizują niezbędne naprawy. To akurat zastosowanie można wpisać do technologii smart home, której odpowiednikiem w skali miasta jest np. inteligentny system sterujący latarniami, dostosowujący je do otoczenia. Już dziś systemy inteligentnego budynku optymalizują zużycie energii i zapewniają wygodę użytkowania. Korzystanie z dobrodziejstwa tej technologii po wdrożeniu systemu 5G będzie znacznie łatwiejsze – wystarczy jedno urządzenie z odpowiednimi aplikacjami, aby wszystkim sterować.

Ta futurystyczna wizja na naszych oczach zaczyna się urzeczywistniać. W tym miejscu może warto przypomnieć o nowatorskich projektach z początku XX w., które czekają na wdrożenie być może w niedalekiej przyszłości. Bezprzewodowa transmisja energii elektrycznej na duże odległości, bo o niej właśnie mowa, była jednym z dążeń słynnego wynalazcy Nikoli Tesli. Licząca ponad sto lat wizja naukowca może stać się wkrótce faktem. Pojawienie się ładowania bezprzewodowego, pojazdów elektrycznych czy 5G doprowadziło do rozwoju w pełni funkcjonalnej technologii transmisji bezprzewodowej w różnych częściach świata. Nad nową technologią transmisji energii pracuje już kilka zespołów, m.in. America’s Wave Inc., japońska firma Space Power Technologies i nowozelandzki start-up energetyczny Emrod. Aby zrozumieć ideę stojącą za tym rozwiązaniem, trzeba cofnąć się o wiele lat. Pod koniec XIX w. plany bezprzewodowego przesyłania energii elektrycznej na duże odległości snuł wspomniany Nikola Tesla. W 1891 roku zaprojektował tzw. cewkę Tesli – unikatowe urządzenie, które działało na zasadzie rezonansu elektrycznego. Za jego pomocą można było przesyłać prąd na odległość 3 km bez używania przewodów. Ze względu na swój ograniczony potencjał – przewodzenie energii elektrycznej na niewielkie odległości – cewka Tesli nie była urządzeniem, które można zastosować w szerokim zakresie. Rozwiązanie wynalazcy przetarło jednak szlaki, dając nadzieję, że wraz z rozwojem technologii będzie można zwiększyć możliwości bezprzewodowej transmisji energii elektrycznej. Tesla miał nadzieję, że uda mu się zrealizować to marzenie jeszcze za życia. Według wizji uczonego, energia mogła być przesyłana bezprzewodowo za pomocą ogromnych wież rozmieszczonych na całym globie. Tesla zbudował nawet eksperymentalną stację transmisyjną na Long Island, jednak z powodu braku funduszy nie przeprowadził dalszych badań tej technologii.

Jeden z najśmielszych pomysłów Tesli może się urzeczywistnić już w ciągu najbliższych lat. Obecnie opracowywane są różne metody bezprzewodowej transmisji energii elektrycznej oraz prowadzone są badania dotyczące wdrożenia ich na dużą skalę. Wśród tych rozwiązań należy wymienić transmisję satelitarną, mikrofalową oraz laserową. Wiele wskazuje na to, że najszybciej z tego typu technologii będzie mogła skorzystać Nowa Zelandia. Wzmiankowany już start-up energetyczny Emrod niedługo przetestuje prototypowy system bezprzewodowej infrastruktury energetycznej. Jeśli wszystko się powiedzie, będzie to wielki impuls do wcielenia w życie planów nowozelandzkiego rządu dotyczących zastosowania nowej technologii w całym kraju.

MACIEJ SKORASZEWSKI
Biuro PTPiREE

Czytaj dalej