Cel mamy wspólny

Rozmowa z Markiem Rusakiewiczem, prezesem spółki Enea Operator.

Od czerwca kieruje Pan spółką Enea Operator, natomiast we wrześniu XXXV Zgromadzenie Krajowe PTPiREE powołało Pana w skład zarządu Towarzystwa. Jakie zadania uważa Pan za najważniejsze do realizacji przez przedsiębiorstwo, a które z nich można realizować wspólnie z innymi operatorami w ramach PTPiREE?

Jesteśmy obecnie w trakcie epokowych zmian, które następują w energetyce. Przejście na gospodarkę niskoemisyjną stanowi wyzwanie dla OSP i OSD. Jest szansą, ale i dużym wyzwaniem m.in. dla stabilności dostaw energii. Stąd nowych zadań dla zarządów tych właśnie przedsiębiorstw z pewnością nie brakuje. Nie dzieliłbym ich jednak na te, jakie mam do wykonania jako prezes spółki Enea Operator i te, którymi powinienem się zająć jako członek zarządu PTPiREE, ponieważ są one takie same. Różnią się tylko skalą. W przedsiębiorstwie zajmujemy się wyzwaniami, które stawiane są branży na szczeblu regionalnym. Zmienia się cała branża i każda spółka musi się do tego dostosować. Oczywiście wszystkie często mają swoje, indywidualne podejście do różnych tematów; może inną ścieżkę dojścia do celu. Jedno jest pewne. Ten cel mamy wspólny. Musimy przygotować firmy do pełnienia nowej roli, którą wyznacza nam polityka klimatyczna. Moim zdaniem, naszym najważniejszym zadaniem jest dostosowanie sieci energetycznych do dynamicznie przyrastających rozproszonych źródeł wytwórczych, elastyczne zarządzanie przepływami energii w sieci w taki sposób, aby nie straciła ona jakości i odpowiednich parametrów. Musimy poszukiwać rozwiązań prawnych, technologicznych i ekonomicznych, najlepszych dla wszystkich użytkowników systemu, by mógł on sprawnie działać i by sprzyjał gospodarczemu rozwojowi kraju i regionów.

Coraz większa dynamika przyłączeń odnawialnych źródeł energii do sieci wymaga dużych nakładów inwestycyjnych na jej rozbudowę i modernizację. Enea Operator skutecznie pozyskuje na te przedsięwzięcia dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. W jakim stopniu zewnętrzne wsparcie wpływa na realizację planów rozwoju spółki?

Nie tylko skutecznie pozyskujemy środki finansowe, ale jesteśmy w czołówce naszej branży w tym zakresie. W ramach budżetu UE na lata 2014-2020 Enea Operator na rozwój sieci uzyskała ponad 40 proc. dostępnych unijnych pieniędzy przeznaczonych dla krajowych OSD. Wsparcie z funduszy UE jest niezwykle istotne nie tylko w związku z rozwojem OZE, ale również pozytywnie wpływa na modernizację i rozbudowę infrastruktury energetycznej. Warto wspomnieć, że znacząca część z dofinansowanych projektów ma związek z rozwojem smart grid, czyli tzw. inteligentnych sieci. To z kolei przekłada się na większe możliwości zarządzania siecią, co również jest niezwykle ważne w kontekście przyłączonych źródeł wytwórczych, w tym OZE. Sieć to system naczyń połączonych, gdzie praktycznie każda inwestycja wpływa na poprawę jej niezawodności. To jest niezwykle ważne przy tej skali zainteresowania przyłączaniem źródeł odnawialnych. Konkludując, pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania jest dla nas bardzo istotne i staramy się pozyskiwać ich jak najwięcej. Dzięki temu możemy po prostu więcej zdziałać.

W zakresie przedsięwzięć innowacyjnych i badawczo-rozwojowych Enea Operator współpracuje z wieloma ośrodkami naukowymi, innymi firmami oraz organizacjami międzynarodowymi. W sektorze energetycznym takie działania są niezbędne dla zapewnienia zielonej transformacji. W jaki sposób pomagają one spółce podwyższać jakość świadczonych usług i wpływają na niezawodność dostaw energii?

Dziś nowoczesne technologie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań to nie kwestia wyboru, a konieczność biznesowa. Jesteśmy aktywni zarówno na wielu forach międzynarodowych, jak i krajowych oraz – jak Pan Redaktor zauważył – współpracujemy z licznymi ośrodkami naukowymi. Tu staramy się przede wszystkim wykorzystywać potencjał uczelni zlokalizowanych na obszarze naszego działania, a trzeba przyznać – mamy w czym wybierać. Oczywiście nie ograniczamy się tylko do „naszych” szkół wyższych; jesteśmy otwarci na kooperację z każdym ośrodkiem akademickim, który podejmuje ważne i perspektywiczne tematy, czego dowodem może być np. współpraca z AGH w Krakowie. Na ten rodzaj naszej aktywności również pozyskujemy środki i wsparcie od instytucji promujących inicjatywy badawczo-rozwojowe. Tu w szczególności wymienić trzeba Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Z najważniejszych przedsięwzięć, w które jesteśmy ostatnio zaangażowani, pozwolę sobie wymienić innowacyjny projekt naukowo-badawczy H2eBuffer, który realizujemy wspólnie z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym w Szczecinie oraz Uniwersytetem Szczecińskim. W jego rezultacie powstanie system magazynujący energię i stabilizujący sieć energetyczną, który będzie wykorzystywał zielony wodór wytworzony w instalacji OZE. Poza tym testujemy prototypowe magazyny energii w pięciu lokalizacjach, każdy oparty na innej technologii, dzięki czemu sprawdzimy ich funkcjonalności w praktyce.

Mówiłem wcześniej o tym, że jednym z największych wyzwań, które stoi przed nami, jest zmierzenie się ze sprawną analizą naprawdę potężnej liczby danych. W tym zakresie już też sporo się dzieje, a w kontekście projektów innowacyjnych przywołać mogę opracowany przez spółkę Enea Operator system zarządzania danymi. Umożliwia on analizowanie pomiarów energii elektrycznej pochodzących ze stacji transformatorowych średniego na niskie napięcie. Dzięki specjalnie zaprojektowanym algorytmom możliwe jest kompleksowe wykorzystanie bogatej bazy pomiarowej i optymalizacja pracy sieci dystrybucyjnej. To tylko kilka przykładów innowacyjnych programów, w które jesteśmy zaangażowani.

Pod koniec września odbyła się kolejna edycja konferencji „Energia nowoczesnych miast”, której organizatorem jest Enea Operator. W jakim zakresie samorządy aglomeracji współpracują ze spółką w procesie przechodzenia na technologie zeroemisyjne?

„Energia nowoczesnych miast” to bardzo pożyteczna inicjatywa, dająca możliwość dyskusji i wymiany poglądów między środowiskiem naukowym, przedstawicielami jednostek samorządowych i biznesem. Dzięki takim spotkaniom powstało już kilka koncepcji, które ewoluowały w realne projekty, a dziś je realizujemy. Ta wymiana doświadczeń i know-how pozwala również rozwijać obiecującą i owocną współpracę. Najbardziej widoczna jest ona przy projektowaniu i realizacji inwestycji, które wspomagają gospodarczy rozwój naszych miast. Nadal jest to jednak przestrzeń, w której drzemie duży potencjał. Uważam, że można go wykorzystać jeszcze lepiej.

Enea Operator prowadzi wiele inicjatyw społecznych. Jakie korzyści przynosi przedsiębiorstwu oraz jego otoczeniu prowadzenie odpowiedzialnego biznesu?

Dla spółki, która działa na ściśle określonym obszarze wynikającym z koncesji, społeczna odpowiedzialność biznesu jest niezwykle istotna. Koncentrujemy się na wspieraniu samorządów oraz lokalnych inicjatyw. Angażujemy się przede wszystkim w kampanie dotyczące bezpieczeństwa, właściwego zachowania w pobliżu naszej infrastruktury. Niestety, wciąż zbyt często słyszymy o wypadkach budowlańców czy wędkarzy porażonych prądem przez własną nieuwagę. Dlatego też zajęcia edukacyjne prowadzimy już dla najmłodszych dzieci, aby jak najwcześniej zaszczepić w nich dobre nawyki i ostrożność. Społeczna odpowiedzialność biznesu nierozerwalnie łączy się również z troską i dbałością o środowisko. Możemy pochwalić się kilkoma znaczącymi programami, które realizujemy m.in. we współpracy z Lasami Państwowymi i Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska, jak ochrona zagrożonego wyginięciem rybołowa czy bociana białego. Należy pamiętać jednak, że ostatnie półtora roku to czas pandemii i spora część naszych działań skierowana była na wsparcie służby zdrowia. W ramach działalności Fundacji Enea nasza spółka przekazała na walkę z koronawirusem 550 tys. zł, a to nie jedyna forma wsparcia, jakiej udzieliliśmy. Wspomniane działania to jedynie wycinek naszego CSR-u. Prowadzimy również wiele innych działań społecznych, w tym także skierowanych do naszych pracowników.

Dynamiczny rozwój rynku energetycznego oraz wyzwania, jakie stoją przed operatorami elektroenergetycznymi wymagają zaangażowania dużych środków finansowych, jak też odpowiedniego zaplecza kadrowego. W jaki sposób zarządzana przez Pana spółka wspiera kreowanie nowej kadry specjalistów dla energetyki?

W odniesieniu do kadry w branży energetycznej mamy świadomość nakładania się na siebie dwóch procesów, które określane są mianem „luki pokoleniowej” i „luki kompetencyjnej”. Obserwujemy zarówno wzrost średniej wieku naszych pracowników, jak i zmieniające się wymagania stawiane energetykom. Aby wypełnić obie te luki, inwestujemy w kształcenie młodych, naszych przyszłych pracowników. Od kilku lat prowadzimy program szkół patronackich. Udzielamy zarówno finansowego, jak i merytorycznego wsparcia dla najlepszych szkół technicznych z obszaru działania spółki Enea Operator. Uczniowie biorą udział w wycieczkach dydaktycznych, które odbywają się w naszych obiektach, umożliwiamy im uczestnictwo w wydarzeniach branżowych, podczas których jesteśmy obecni jako spółka, ale co najważniejsze – umożliwiamy im odbycie praktyk w naszej firmie. Dwa lata temu poszliśmy krok dalej. W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nowej Soli utworzyliśmy pilotażowy projekt edukacyjny – klasę Enea Operator. Wspólnie ze szkołą opracowaliśmy program edukacyjny dla uczniów patronackiej klasy, wyposażyliśmy ich w nowoczesny sprzęt do nauki i wspieramy na każdym etapie ich ścieżki edukacji, aby w przyszłości mogli zasilić szeregi naszej spółki. Angażujemy się także w szkolnictwo wyższe. W ramach tzw. studiów dualnych specjaliści z naszej spółki prowadzili zajęcia praktyczne dla studentów poznańskich uczelni kierunków technicznych, dzieląc się z młodymi ludźmi swoją bogatą wiedzą oraz doświadczeniem. Na jednym i drugim polu edukacyjnym już mamy sukcesy, ponieważ zatrudniliśmy w spółce pierwszych absolwentów. Dzięki takim programom nie mam obaw o przyszłe kadry dla energetyki.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Wojciech Tabiś

Czytaj dalej