W 2021 roku wspólnym mianownikiem segmentów dystrybucji energii elektrycznej grup Tauron, PGE, Energa i Enea był wzrost dostaw energii do odbiorców końcowych i wysoki udział w wynikach finansowych koncernów. Jeśli ziszczą się rządowe plany utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, to w 2023 roku właśnie dystrybucja będzie kluczowym biznesem wszystkich koncernów, już okrojonych z elektrowni węglowych.
Z końcem marca 2022 roku największe polskie grupy energetyczne – PGE, Tauron, Enea i Energa, która od kwietnia 2020 roku kontrolowana jest przez PKN Orlen – zakończyły publikację giełdowych raportów rocznych za 2021. Może to ostatnie, albo przedostatnie raporty roczne tych grup w obecnej ich postaci.
– W 2023 roku będziemy już firmą bez aktywów węglowych; firmą, która będzie się koncentrować na rozwoju OZE i ogromnych inwestycjach w dystrybucję – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE, podczas konferencji prasowej dotyczącej wyników finansowych grupy za 2021 rok.
Ta ocena wiąże się z faktem, że elektrownie węglowe PGE, Taurona, Enei oraz Energi mają być wydzielone i znaleźć się w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
Rząd przyjął program transformacji sektora elektroenergetycznego i wydzielenia aktywów węglowych z grup energetycznych, który przewiduje powstanie NABE. Zakłada on, że Skarb Państwa nabędzie od PGE, Enei, Energi i Taurona aktywa związane z wytwarzaniem energii w elektrowniach zasilanych węglem kamiennym i brunatnym, w tym spółek serwisowych świadczących usługi na ich rzecz.
Zgodnie z owym programem, datowanym w lutym 2022, na czwarty kwartał bieżącego roku zaplanowane jest nabycie akcji (udziałów) poszczególnych spółek bezpośrednio przez Skarb Państwa, a następnie ich konsolidacja w ramach NABE lub poprzez warunkowe nabycie akcji (udziałów) spółek przez PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE GiEK), pod warunkiem nabycia akcji PGE GIEK przez Skarb Państwa.
Wybór modelu transakcji uzależniono od rezultatów analiz związanych z programem NABE. Władze założyły, że NABE będzie działała w formie spółki holdingowej skupionej wokół PGE GiEK, gdzie spółki nabywane od Enei, Taurona i Energi będą spółkami zależnymi wchodzący w skład jej grupy kapitałowej.
Po planowanym wydzielaniu ze wskazanych grup aktywów węglowych, do czasu rozwinięcia na większą niż obecnie skalę zero i niskoemisyjnego wytwarzania energii elektrycznej, ich biznesmen o największym znaczeniu ekonomicznym będzie dystrybucja energii elektrycznej.
Ten segment od dawna ma już znaczący bądź dominujący udział w budowaniu wyników grup PGE, Tauron, Enea i Energa, a dane za 2021 rok, w którym koniunktura sprzyjała operatorom (według danych PSE zużycie energii w Polsce wzrosło o 5,4 proc.), potwierdziły tę sytuację.
Tauron nadal na czele sektora dystrybucji
Główną firmą grupy Tauron, która działa w segmencie dystrybucji energii elektrycznej jest Tauron Dystrybucja świadczący na koniec 2021 roku usługi dystrybucji energii elektrycznej dla blisko 5,8 mln odbiorców końcowych na obszarze około 57 tys. km2.
Grupa Tauron w 2021 roku dostarczyła odbiorcom końcowym (wolumen dystrybucji) blisko 52 TWh energii elektrycznej, tj. o około 7 proc. więcej niż rok wcześniej, a całkowity wolumen energii elektrycznej dostarczonej przez grupę odbiorcom taryfowym w 2021 roku wyniósł prawie 54 TWh, łącznie z dostawami m.in. do sąsiedniego OSD.
Podane wolumeny dostaw oznaczają, że podobnie jak w poprzednich latach, także w 2021 roku spółka Tauron Dystrybucja była największym dystrybutorem energii elektrycznej w Polsce po względem wolumenu dostaw.
Grupa Tauron w 2021 roku osiągnęła ponad 25 mld zł przychodów, o 23 proc. więcej niż rok wcześniej, i zysk EBITDA na poziomie około 4,15 mld zł, wobec niemal 4,23 mld zł rok wcześniej.
– Na wypracowane wyniki finansowe znaczący wpływ miał wzrost wolumenów dystrybucji i produkcji energii elektrycznej. Sytuację grupy Tauron poprawiały także przychody z rynku mocy, a także – co jest bardzo istotne – wzrost dochodowości segmentu OZE – komentował Krzysztof Surma, wiceprezes zarządu Tauron Polska Energia ds. finansów.
Sam segment dystrybucji grupy Tauron wypracował ponad 2,97 mld zł zysku EBITDA, w największym stopniu budując wynik grupy na tym poziomie i dając jej około 71 proc. zysku EBITDA, czyli podobnie jak w 2020 roku.
W 2021 roku nakłady inwestycyjne grupy Tauron wyniosły ponad 2,9 mld zł i były niższe o 38 proc. od poniesionych w 2020 roku, kiedy stanowiły około 4,04 mld zł (bez inwestycji kapitałowych).
W samy segmencie dystrybucji grupy Tauron w 2021 roku nakłady inwestycyjne sięgnęły 2,044 mld zł, wobec 1,908 mld zł rok wcześniej. Główne ubiegłoroczne kierunki inwestycji w dystrybucji to ponad miliard złotych na inwestycje związane z przyłączeniem nowych odbiorców, około 0,88 mld zł na modernizację i odtworzenie sieci oraz 38 mln zł na budowę systemu łączności dyspozytorskiej.
Dystrybucja w PGE ze spadkiem inwestycji
W grupie PGE firmą odpowiedzialną za segment dystrybucji jest spółka PGE Dystrybucja, działająca na obszarze prawie 130 tys. km2, która na koniec 2021 roku dostarczała energię elektryczną do około 5,59 mln klientów.
W 2021 roku grupa PGE wypracowała raportowany zysk EBITDA na poziomie około 9,5 mld zł. Segment dystrybucja grupy w 2021 roku był druga linią biznesową pod względem udziału w wyniku EBITDA grupy PGE. Dystrybucja PGE w 2021 roku wypracowała blisko 2,8 mld zł zysku EBITDA, wobec 2,3 mld zł rok wcześniej, który stanowił 29 proc. zysku EBITDA grupy za 2021 rok.
Wydatki inwestycyjne grupy PGE w 2021 roku liczone kasowo wyniosły blisko 4,7 mld zł, wobec nieco ponad 5,9 mld zł rok wcześniej.
– Wydatki inwestycyjne w 2021 roku spadły o około miliard złotych w stosunku do 2020 roku. Przede wszystkim ze względu na to, że w segmencie energetyki konwencjonalnej ograniczamy już wydatki inwestycyjne. Wiąże się to z tym, że energetyka konwencjonalna będzie przechodziła do NABE – wyjaśniał Lechosław Rojewski, wiceprezes zarządu PGE ds. finansowych.
Segment energetyki konwencjonalnej nie był jedynym w grupie PGE, który w 2021 roku zanotował spadek wydatków inwestycyjnych. Zmalały liczone kasowo inwestycje w segmencie dystrybucji, z blisko 1,8 mld zł w 2020 roku do niespełna 1,5 mld zł w 2021 roku.
– W segmencie dystrybucji niestety również zanotowaliśmy mniejsze wyniki w inwestycjach. Związane to było przede wszystkim z sytuacją pandemiczną, z niemożliwością realizacji niektórych inwestycji, przesuwaniem ich w czasie. W tym roku spodziewamy się znacznego ,,odbicia’’ w tym sektorze – powiedział Lechosław Rojewski.
PGE w prezentacji podała, że w 2022 roku w segmencie dystrybucji na poziomie powtarzalnego zysku EBITDA, czyli skorygowanego o zdarzenia jednorazowe, spodziewa się wyniku na poziomie z 2021 roku, który wyniósł około 2,7 mld zł.
Energa trzyma pozycję trzeciego największego OSD
Podstawową dla rentowności grupy Energa jest linia biznesowa zajmująca się dystrybucją energii elektrycznej, która w Polsce stanowi działalność regulowaną, opartą na taryfach zatwierdzanych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
W grupie Energa liderem Linii Biznesowej Dystrybucja jest firma Energa-Operator, która – działając na około 75 tys. km2 – na koniec 2021 roku zaopatrzyła w energię elektryczną około 3,2 mln klientów. Energa-Operator w minionym roku dostarczyła im prawie 23,1 TWh energii elektrycznej, o około 6 proc. więcej niż w 2020 roku. Największe wzrosty wolumenu nastąpiły w grupach A oraz B, ale wzrost zanotowały wszystkie grupy taryfowe.
Grupa Energa w 2021 roku wypracowała zysk EBITDA w wysokości prawie 2,45 mld zł w porównaniu do niecałych 2,04 mld zł w 2020.
Najwyższy wzrost EBITDA w grupie Energa, z 1,79 mld zł w 2020 roku do prawie 2,05 mld zł w 2021 roku, odnotowano w Linii Biznesowej Dystrybucja. Energa wyjaśnia, że związane to było przede wszystkim ze wzrostem marży w dystrybucji energii elektrycznej, wyższymi przychodami z przyłączeń oraz korzystną wyceną rezerw aktuarialnych na koniec 2021 roku.
Wyniki Linii Biznesowej Dystrybucja grupy Energa za 2021 rok oznaczają, że w minionym roku wypracowała ona 84 proc. zysku EBITDA grupy Energa wobec blisko 88 proc. w 2020 roku.
W 2021 roku nakłady inwestycyjne w grupie Energa sięgnęły blisko 2,11 mld zł (rok wcześniej około 1,72 mld zł), z czego najwięcej wyniosły inwestycje w Linii Biznesowej Dystrybucja – około 1,53 mld zł (rok wcześniej 1,35 mld zł).
Inwestycje w Linii Biznesowej Dystrybucja obejmowały rozbudowę sieci w celu przyłączania nowych odbiorców i wytwórców, a także modernizacje, których zadaniem jest poprawa niezawodności dostaw energii elektrycznej. Poniesiono również nakłady na innowacyjne technologie i rozwiązania sieciowe, takie jak m.in. program przebudowy sieci do standardów smart grid.
Nakłady inwestycyjne spółki Energa-Operator stanowią, jak podała Energa, 99,9 proc. wszystkich wydatków inwestycyjnych Linii Biznesowej Dystrybucja.
Enea w dystrybucji z inwestycjami powyżej planu
Grupa Enea w 2021 roku zainwestowała 1,98 mld zł, przy planie sięgającym 2,5 mld zł, co oznacza, że zrealizowała 79 proc. planu, przekraczając założenia w segmencie dystrybucji, a nakłady były mniejsze niż w 2020 roku, kiedy wyniosły około 2,4 mld zł.
Enea w samym segmencie dystrybucji planowała w 2021 roku nakłady inwestycyjne na poziomie 901 mln zł, a zainwestowała około 1,03 mld zł, czyli sporo więcej niż zakładała, ale z drugiej strony mniej niż w 2020 roku, kiedy w tym segmencie inwestycje wyniosły blisko 1,18 mld zł.
W grupie Enea dystrybucją energii elektrycznej zajmuje się Enea Operator. W 2021 roku spółka dostarczyła klientom około 20,33 TWh energii elektrycznej, wobec 19,42 TWh rok wcześniej, co oznacza wzrost o 4,7 proc., który nastąpił zarówno w segmencie odbiorców biznesowych, jak i gospodarstw domowych.
EBITDA wypracowana w obszarze dystrybucji grupy Enea w 2021 roku ukształtowała się na poziomie 1,4 mld zł i wzrosła rok do roku około 80 mln zł. Ta poprawa wyniku jest skutkiem wyższej marży, na którą wpływ miały głównie większe przychody ze sprzedaży usług dystrybucyjnych. W 2021 roku Enea Operator dostarczyła odbiorcom końcowym 20,3 Twh, co rok do roku oznacza wzrost o blisko 5 proc.
Enea zaprezentowała plan wydatków inwestycyjnych grupy na 2022 rok, sięgających 3,2 mld zł.
– Z kwoty 3,2 mld zł planowanych nakładów inwestycyjnych w 2022 roku, około 600 mln to są nakłady, które w części będą przeznaczone na akwizycje, w części nie będą powodowały przepływów pieniężnych. Trwa jeszcze proces optymalizacji nakładów. Pracujemy nad optymalizacją, która będzie skutkowała zmniejszeniem nakładów w wytwarzaniu – wyjaśniał Rafał Mucha, wiceprezes Enei ds. finansowych, podczas konferencji poświęconej wynikom grupy za 2021 rok.
W przypadku samego segmentu dystrybucji Enei planowane w 2022 roku nakłady inwestycyjne to 1,264 mld zł; największe spośród wszystkich segmentów.
Reasumując, jakkolwiek potoczą się losy projektu NABE, sama dystrybucja też potrzebuje swoistego nowego otwarcia. Drogą, która ma do tego prowadzić, jest przygotowywane porozumienie regulatora z sektorem. Przynajmniej zgodnie z pierwotnymi założeniami zespół, który wypracowuje porozumienie, miał zakończyć prace do końca I połowy 2022. Tak czy inaczej, za kilka miesięcy zobaczymy wartość tej inicjatywy.
IRENEUSZ CHOJNACKI
Autor jest dziennikarzem Magazynu Gospodarczego „Nowy Przemysł” oraz portalu wnp.pl